American Dream ♥: Pierogi making

12/13/2013

Pierogi making

Ten tydzien byl bardzo dobry! Po Cookies Ekstrawaganza, swiateczny nastroj udzielil mi sie po calosci. Nie moge sie doczekac, juz tylko przyszly tydzien i wolne. Pomijajac fakt, ze przyszly tydzien jest pelen testow, nie moge sie go doczekac, bo chce zeby szybko minal xd.

W srode (12/11) mielismy Late Start, czyli nasze lekcje zaczelismy 2h pozniej, o 9:45. Z tej okazji duzo uczniow wychodzi na sniadanie do restauracji. Ja tez chcialam, ale niestety pogoda nie sprzyjala. Mamy tutaj tyyyyyyle sniegu, ze strach jezdzic po ulicach. ;P Dlatego tez postanowilam, ze zrobie sobie Pancake Breakfast. To byl pierwszy raz kiedy zrobilam pancakesy sama! Oczywiscie z gotowego mixu, ale sama smazylam i dodalam Butterschot chips ♡ Bylo pyyysznie!
Wieczorem pojechalismy kupic male choinki dla dzieciakow, poniewaz oni co roku maja male choinki w swoich pokojach. Ja takze dostalam jedna, nie jest zywa, ale i tak jest sliczna. :D

Wczoraj wieczorem (12/12) natomiast bylam na worship YOLOSWAG w naszym kosciele. Bylo to takie spotkanie mlodziezowe, przygotowane przez mlodziez. Bylo mega super, spiewalismy, oni przemawiali, znowu spiewalismy, tanczylismy, oczywiscie byla modlitwa, a na koniec.. jak zwykle.. FOOOD (ciasteczka ;) ). Najlepsze jest to, ze to wszystko dzialo sie w kaplicy (nic podobnego do naszych kaplic); odkrylismy nawet, ze krzyz jest podswietlany i zmienia kolory. Isn't so cool?! Takze bylo naprawde super! A skrot YOLOSWAG to Youth of OLL Loving Our Savior and Worshiping the Almighty God.

Dzisiejszy dzien (piatek 12/13) byl genialny. Po pierwsze test z anatomii okazal sie calkiem znosny i szczerze wydaje mi sie, ze dobrze mi poszlo. W czasie lunchu razem z Astrid odkrylysmy w sobie christmas spirit jako crazy elf & santa. O wlasnie! W tym tygodniu zmienilam towarzystwo podczas lunchu i jest to jedna z najleoszych decyzji jakie w zyciu podjelam! Seriously! Nie zeby freshmen cheerleaders byly zle czy cos, bo one sa mega mile i naprawde je lubie, ale tak naprawde nie czulam sie jako czesc ich grupy. To dlatego, ze one sie znaja od dawna i maja "swoje" tematy. Dlatego tez przesiadlam sie do Astrid (exchange student z Danii), ktora siedzi z plywakami. Wsrod nich jest takze Hannah, ktora podwozila mnie do domu po imorezie urodzinowej u Grace (long time ago). Z nimi moge zawsze pogadac i zawsze jest wesolo, wiec strasznie sie ciesze, ze to zmienilam.
Po szkole poszlam biegac z Nicy. Jestem w ty running club i szczerze jest lepiej niz myslalam. Zaczelam od 1 mili, a teraz 3 to dla mnie norma. Mimo zimy, sniegu i minusowych temperatur biegamy na dworze. Na poczatku nie bylam z tego zadowolona, poniewaz bardzo nie lubie zimna, ale juz temu zaradzilam: leginsy i dresy plus 2 bluzki i bluza, rekawiczki, czapka oraz szalik i moge biegac!

Po bieganiu postanowilysmy z Nicy, ze ona wroci ze mna do domu i mozemy zrobic razem pierogi na jutrzejsza Christmast Exchange Student Party organizowana przez moja lokalna koordynatorke w Kalamazoo (1h drogi). Takze poszlysmy do mnie. Najpierw zrobilismy farsz do ruskich, a potem zabralysmy sie za ciasto. Farsz wyszedl perfekcyjnie, Nicy nie mogla przestac go jesc xd. Ciasto.. hmmm, zrobilysmy 3 porcje. Pierwsza idealna, druga ... rozciagalysmy ja recznie- bylo ciekawie, trzecia idealna! Z trzeciego ciasta bylam chyba najbardziej zadowolona, poniewaz zrobila go moja hmom, ktora twierdzila, ze nie umie tego robic, poniewaz ciasto jej nie lubi. A teraz juz nie moze tego powiedziec, gdyz wyszlo bardzo dobrze. Ogolnie zrobilysmy okolo 90 pierogow ruskich! Zajelo nam to 5h, zaczelysmy o 17 a skonczylysmy o 22! Ale bylo genialnie, smiesznie, wlasnie tego mi brakowalo! :)
(Babciu, obczajaj zdjecia, mozesz byc ze mnie dumna ♡)

3 komentarze:

  1. uwielbiam czytać twoje wpisy! bardzo mnie rozbawił 'pierogi maker' hahah;d a co do poprzedniego wpisu, to nie chciałoby Ci się podać chociaż niektórych przepisów na tamte ciastka? bo chodzą mi po głowie ciągle :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje ;* ja tez padlam jak zobaczylam "pierogi maker", ale nie uzywalysmy go, bo to jest dzikie. Postaram sie podac pare przepisow, ale tez ich za bardzo nie pamietam, wiec jak bede miala wiecej czasu to ogarne i wstawie jakies ;)

      Usuń
    2. hahah jak myślę o tym, to dalej mi się śmiać chce :D okejka, dzięki wielkie z góry! ;)

      Usuń